Moje wyobrażenia na temat szpiegów pochodzą z filmów o Bondzie. Tymczasem oficer polskiego wywiadu napisał powieść o tym, jak to wygląda bliżej. Przypuszczam, że gdyby napisał prawdę, ktoś musiałby go zabić, ale świat przedstawiony w powieści Nielegalni jest tak aktualny, jakby była napisana wczoraj, nie na początku dekady.
NIELEGAŁ to oficer wywiadu działający za granicą pod przybraną tożsamością. W odróżnieniu od oficerów legalnych rezydentur nie obejmuje go immunitet dyplomatyczny. Tożsamość nielegała budowana jest najczęściej na podstawie tak zwanych danych wtórnikowych, to znaczy „skradzionego” życiorysu autentycznej osoby, lub zgodnie z fikcyjnym, lecz wiarygodnym wzorem. Narodowość i – co za tym idzie – obywatelstwo dobiera się tak, by nie wzbudzał podejrzeń i mógł się swobodnie przemieszczać.
Tak właśnie działa osiemdziesięcioletni Hans Jorgensen, mieszkający w Szwecji od około sześćdziesięciu lat i jako wierny pracownik, wciąż wykonuje zlecenia wywiadu rosyjskiego.
W Polsce, pod szyldem firmy Vigo, funkcjonuje jedna z komórek polskiego wywiadu, w której główną rolę odgrywa Konrad Wolski, który właśnie wrócił z Dubaju. Pracował tam nad sprawą Safira as-Salama, Polaka, który został łącznikiem Al-Kaidy. Jednak w Polsce czekała na niego nowa sprawa – Agencja dostała informację, że na terenie Twierdzy Brzeskiej znajduje się zakopany skarb, zawierający archiwa NKWD. Ale nie tylko Polacy stają do wyścigu po dokumenty, szczególnie zacięcie walczą o niego Rosjanie, ale nagle pojawia się też Sepo.
Każdy bohater i każdy wywiad ma osobne wątki, które się misternie splatają. Do ogromnych zalet należy zaliczyć aktualność – co prawda powieść została wydana przed sześciu laty, ale rzeczywistość jakby taka sama. Powieść jest bardzo obszerna, ale wymaga tego cała plejada świetnie skonstruowanych bohaterów, z których każdy ma osobowość, historię i poczucie misji. Moimi ulubieńcami są Jagan i Tatar – ich relacja jest tak świetnie opisana i wprowadza element humoru, który mi odpowiada. To taka szorstka, męska przyjaźń, o której często się w powieściach czyta.
Jest to pierwsza część serii, dotychczas powstały cztery tomy. Uważam, że to świetna powieść w swojej klasie, świetnie wyważone elementy emocjonujące i humorystyczne, nawet językowo sprawnie – postaci mają zindywidualizowany język, na co zwykle początkujący autorzy nie zwracają uwagi. I muszę przyznać, że choć tak różni się od powieści Ludlama, to bardzo przyjemnie mi się ją czytało.
Autor: Vincent V. Severski
Tytuł: Nielegalni
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2011
Na początku trochę przeszkadzały mi retrospekcje, których jest dość sporo ale mają sens no i najleprzy fragment książki, który zrobił na mnie największe wrażenie to właśnie retrospekcja (nomen omen) Jagana. I dopiero wtedy wiedziałem czemu jest taki porypany 🙂
PolubieniePolubienie
On nie jest porypany, on jest zawodowcem 😀
PolubieniePolubienie