Kosmiczna gra [Inwit, Michał Cholewa]

Michał Cholewa dostarczył czwarty tom historii o Wierzbie z cyklu Algorytm wojnyInwit, pierwszy w którym oficjalnie jego oddział jest częścią oesów. Czy ta zmiana była warta dla bohatera zerwania relacji z Kicią i porzuceniem swoich ideałów?

Wierzbowski wraz z oddziałem trafiają na planetą Liberty, która jest zasobna w caelium, a jej położenie było owiane tajemnicą, a więc od Dnia jej mieszkańcy nie mieli z nikim kontaktu. Odnalezienie planety od razu kusi wszystkie strony konfliktu a miejscowi włodarze potrzebują ochrony, ale nie zamierzają się tanio sprzedać.

Jeśli wydaje Wam się, że to już było w poprzednim tomie, że ile można pisać o tym samym – to spokojnie, podobieństwo fabularne jest złudne i oesy to nie walka, to zdecydowanie więcej polityki, knucie, intrygi, przekupstwa i świetne fabularne mięso. Na mojego ulubionego bohatera powoli wyrasta kontradmirał Kuerten.

Tradycyjnie jest też temat przewodni, który jest prowadzony bardzo subtelnie, i dotyczy człowieczeństwa w wojsku ogólnie:


– Przepraszam, poruczniku?
– Tak? – Ferguson zwrócił się w jego stronę.
– W jaki sposób zachowywałem się inaczej? – spytał Polak. – pytam z ciekawości.
Oficer pomyślał chwilę.
– Chód. Zachowanie w wolnym czasie. Dynamika ruchu, trochę gęsty. – skrzywił się i potrząsnął głową, jakby nie mógł znaleźć słów. – nic znaczącego, ale sporo detali. Da się zauważyć (s. 32).

W kolejnym tomie mam nadzieję, że zobaczę szerszy kontekst i więcej polityki, choć mam świadomość, że z perspektywy porucznika nie za dużo widać…

Autor: Michał Cholewa
Tytuł: Inwit
Wydawnictwo: Warbook
Data: 2016

Dodaj komentarz