O Pratchetcie krąży opinia, że jego powieści są zabawne i choć próbowałam się o tym przekonać, nie rozbawił mnie bagaż ani pierwsze dwa tomy serii o Świecie Dysku. Po latach wróciłam do W północ się odzieję – spin-off o Tiffany Obolałej, nastoletniej czarownicy.

O ile po kilku tomach odpuściłam Pratchetta, uznając, że jego humor mi nie odpowiada, o tyle zawsze byłam przekonana, że gdzieś ta śmieszność musi być. Jakież było moje zaskoczenie, gdy ta powieść przywitała mnie ciosem w splot słoneczny. Otóż Tiffany musi się uporać z problemem ojca, który tak pobił swoją trzynastoletnią córkę, że ta poroniła.
Nie znam dobrze twórczości Pratchetta, ale gdy czytałam Kolor Magii, nie o to tam chodziło. Spodziewałam się wybuchów śmiechu sto razy na stronę, a dostałam skrzywienie warg na 81 stronie.
To był moment, w którym diametralnie zmieniłam nastawienie do tej książki i zaczęłam ją traktować jako powieść o trudnym i przedwczesnym dorastaniu (coś jak współczesny Bildungsroman), braniu odpowiedzialności za swoje czyny (rzecz nie tak znowu oczywista we współczesnym świecie).
Fabuła zaczyna się ostro a potem przyspiesza – to znaczy – coś zaczyna ją ścigać, jakaś nadprzyrodzona siła powoduje u ludzi bezpodstawną nienawiść do czarownic i wszystko się skupia wokół Tiffany. A najgorsze ze wszystkie jest to, że ukochany znalazł sobie nową narzeczoną. Jak szesnastolatka ma sobie z tym wszystkim poradzić, a do tego wykonywać normalne obowiązki – pielęgnować starszych, tamować krew i osuszać łzy? Ale od czego ma się przyjaciół – Nac Mac Feagli – malutkie lecz waleczne istoty posługujące się gwarą góralską, które w żadnym razie nie powinny bohaterki śledzić.
Z tej perspektywy książka może odkrywcza nie jest, ale zawiera kilka prawd o dorastaniu, odpowiedzialności, konsekwencjach swoich czynów i nauce zwanej życiem.
Żeby dopełnić dla kogo jest ta książka – dałam ją bratu, to jego pierwsze spotkanie z Pratchettem i ostatnie, jak zapewnił.
Autor: Terry Pratchett
Tytuł: W północ się odzieję
Wydawnictwo: Prószyński Media
Data wydania: 2011